(PL) Pliki
Dziesiątki plików edytowanych
Kabel w mojej kieszeni
Kostkowe pijawki mnie dopadły
Dzielimy to samo gniazdo
Kurczaka podano na obiad
Tego można było się spodziewać
Słońce z powodzeniem
Pokonuje automatyczne zasłony
Dominik pisał dziś też
Trzy wiersze o ludziach
Znanych nam obu
Po bardzo kiepskiej nocy
Zrelaksujmy się teraz
Czarne i brązowe płyny
Popłyną raz jeszcze litrami
W doły naszych gardeł