(PL) Kobieta-demon

Jak samica demona
Z innego wymiaru
Przyszedłem niezauważony
Aby patrzeć na ciebie i płonąć
Przyszedłem z przyjaciółmi
Jeden ma oczy na czułkach
Patrzy na ciebie z całą
Mocą swojej nędzy
Wszystko jest w ogniu
Ale nie czuć tutaj
Pojedynczego płomienia
I powietrze jest chłodne
Szepty są ponure
Ale nie warte grosza
Gwiazda wybucha w Andromedzie
Nigdy się tego nie dowiemy