(PL) Żuki i tasiemce
Ten budynek pamięta PRL
Ale mogę mieć kabel
Jest tylko jedna kamera
Hospicjum dla szalonych
Żuk toczy swoją kulę
Jest wiele niewiadomych
Jak również wiele
Zupełnie wolnych przejść
Ziarno zwątpienia kłuje serce
Ale będę żyć dalej
Jak doświadczony pasażer
Autostrady Drogi Mlecznej
Na teraz inhaluje się przestrzenią
Pomiędzy palę papierosy
Tasiemiec wyżera swą ofiarę
Powolnie acz konsekwentnie